czwartek, 9 stycznia 2014

Co ma Włoch do Wisły? O filmie Paolo Volponi.

Zachwyceni Italią, pokonują setki kilometrów, by jeszcze raz przekonać się, że tam właśnie tam, w tym słońcu jest ich miejsce wymarzone na ziemi. Ja po raz kolejny potykam się o zwalone drzewa, grzęznę w piachu i stwierdzam, że nigdzie już nie muszę jechać, bo tu jest pięknie nad Wisłą, w tym orzeźwiającym klimacie, gdzie rozmaitość nie pozwala się znudzić jednym i tym samym widokiem, a przecież krok dalej jest już inny, każdego dnia niepowtarzalny. I nie tylko ja, taki szaraczek. Paolo Volponi przybywa z nad włoskiego Padu i spędza wiele, wiele dni nad Wisłą, poznając ją lepiej niż niejeden z plemiona Wiślan.

Z tego zachwytu, bo chyba inaczej być nie może,  rodzi się niebywały dokument. Nie wiem, czy ktoś kiedyś nakręcił tak piękny film o Wiśle. Na dodatek jednocześnie i nieco smutny i tchnący nadzieją. Smutny, bo prostowana i zabetonowana rzeka to nic pięknego, bo minęło 50 lat jak ryby wędrowne zniknęły z jej nurtów, tak jak i plażowicze bez strachu moczący stopy w jej wodach. Tchnący nadzieją, bo nie udało się za czasów PRL dokończyć dzieła zniszczenia, bo woda staje się czystsza, a 2/3 doliny Wisły zostało objęte ochroną NATURA 2000 i to nie z byle jakich pobudek. I jeszcze, bo są ludzie którym się chce przywracać Wisłę naturze.

„Wisła. Od źródeł do ujścia. Wzdłuż dawnego szlaku łososia” Paolo Volponiego to film dokumentalny ukazujący unikatową urodę naszej największej w Polsce rzeki. Ukazuje po kolei walory Wisły - roślinność w postaci lasów łęgowych (ciągle odradzających się)  i grądów (najstarsze w Lesie Bielańskim) i a jakże fauny, w tym szczególnie awifaunę z gatunkami ptaków zagrożonych wyginięciem, które znalazły tu, nad Wisłą, doskonałe warunki lęgwe. Wątkiem opowieści o rzece jest pełne starań dążenie grupy ludzi do przywrócenia rzece skarbu z przed 50 lat - w rożnych fazach rozwoju, a to kropkowanego, a to lśniącego, a na końcu niewiele krótszego ode mnie, bo mogącego dochodzić do długości 150cm - łososia. Ten łosoś niekiedy wychyla łebek i podziwia mijane miasta :)

W XVII wieku Wisła była potęgą o znaczeniu gospodarczym, nie mając równych na świecie. Teraz może nie mieć sobie równych w Europie. Proste, wybetonowane brzegi przegrywają z dzikimi, pogryzionymi, a u nas tych drugich więcej. Czy tak jednak będzie, że zachwycimy innych Wisłą? W świadomości naszej, Wisła ciągle bywa postrzegana niczym śmietnik i ściek, a nie skarb który należałoby wreszcie odkryć, a potem o niego zadbać.

Ludzie związani z Wisłą Warszawska oferują wiele możliwości jej poznania. Od spływów kajakowych jak ten spływ Fundacji KIM z okazji Trzech Króli, wycieczek z Ja Wisła czy zajęć edukacyjnych Społeczności Wisła. 

Film o Wiśle Valponiego powinien znaleźć się w repertuarze każdego z nas, aby chwalić się tym co mamy i uświadamiać sobie i naszym potomkom, że to jest dobro, o które warto dbać. Film jest 3 odcinkowy i jest do nabycia na płycie DVD w wytwórni filmów Kalejdoskop

"Pasek zieleni - równik tego niebieskiego świata" Paolo Volponi



Wybrane posty o Wiśle:

Kajakiem po dzikiej Wiśle z Łomianek do Modlina

Wzdłuż Wisły: Kępa Radwankowska - Wyspa Rembezy - Czersk

Wzdłuż Wisły: Rezerwat Łachy Brzeskie

 




Przydatne linki:
Wywiad z Paolo Volponi w magazynie przyrodniczym Salamandra
Nieco o nim w ZPFP w Wizjach Natury w 2013.
Zwiastun co przyciąga nie tylko obrazem, lecz i głosem Krystyny Czubówny.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz